Steven Spielberg vs Luc Besson

	Garret napisał:
	-Film "Szeregowiec Ryan" to najleprzy film wojenny jaki widziałem. Skłania do refleksji nad sensem życia.

"Leon Zawodowiec: to najlepszy film jaki widziałem. Skłania do refleksji nad sensem życia i sztywną granicą między czarnym i białym, a także mówi o prawdziwej miłości i poświęceniu.

	Garret napisał:
	-Spielberg nakręcił więcej filmów od Bensona

Nie Benson, Besson. Wydaje mi się, że ilość nakręconych filmów nie zawsze przekłada się na jakość.

	Garret napisał:
	-Jest brdziej doświadczony

Tu się zgadzam. Zdecydowanie więcej wyreżyserował i wyprodukował niż Besson.

	Garret napisał:
	-Kręci: komedie("Złap mnie jeśli potrawisz"), dramaty("Imperium słońca"), filmy przygodowe("Jurassic Park"), S-F("A.I")

Besson także ma szeroką gamę gatunków filmowych w swoim dorobku.

	Garret napisał:
	-Popieram argumęt Dickinsona "Ja wiem swoje i jest lepszy"

Ten "żelazny" argument nie zasługuje na komentarz...

Pozdrawiam Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Garret napisał:
	-Spielberg nakręcił więcej filmów od Bensona

	Sherekhan napisał:
	Nie Benson, Besson. Wydaje mi się, że ilość nakręconych filmów nie zawsze przekłada się na jakość.

	Garret napisał:
	-Jest brdziej doświadczony

	Sherekhan napisał:
	Tu się zgadzam. Zdecydowanie więcej wyreżyserował i wyprodukował niż Besson.

Czy doświadczenie to ilość wyreżyserowanych filmów ? chyba nie. Przcież można nakręcić 100 filmów (kiepskich)i on doświadczony nie bedzie, a kilka dobrych jak nakręci , bedzie wielki.ilość na jakość nie przekłada sie , tak samo doświadczenie na ilość. Doświadczenie przybywa wraz z nową jakością zazwyczaj tą lepszą , co prawda Spielberg wojny światów mógł nakręcić lepiej, ale Besson z 13 dzielnicą , jamakasi, i taxi też nie specjalnie zachwycił, są to filmy miłe dla oka ale po jednym obejrzeniu mi osobiście nie chce sie do nich wracać. Co do artyzmu moge powiedzieć że Besson ma smykałke, ale spielberg mu nie ustępuje, "Szeregowiec ryan" to arcydzieło a "imperium słońca" to tylko geniusz mógł to tak zrobić. Naprawde lubie Bessona, ale steven nie nadarmo nosi nazwisko "spielberg" coś w tym jest że jak film jest spielberga to musibyć co najamniej dobry. Tytuły filmów są mniejszą czcioną niż jego nazwisko na plakatach.z kąd to sie bierze? a z tąd że to jest klasa sama w sobie.

Post został pochwalony 0 razy

	Dickinson napisał:
	Czy doświadczenie to ilość wyreżyserowanych filmów ? chyba nie. Przcież można nakręcić 100 filmów (kiepskich)i on doświadczony nie bedzie, a kilka dobrych jak nakręci , bedzie wielki.ilość na jakość nie przekłada sie , tak samo doświadczenie na ilość.

Nie kumam... Trochę motasz tutaj. To jak to według Ciebie jest? Doświadczenie przychodzi wtedy, kiedy kolejne filmy reprezentują sobą wyższą jakość? Jeśli zrobię te 100 filmów na tym samym poziomie to nie zdobędę doświadczenia? Pytam, aby się upewnić, czy dobrze myślę.

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie dostaniesz, ale tak mało że niedostaniesz następnego poziomu Smile

. A wracając Do Bessona i Spielberga to głosuje za Spielbergiem, dużo filmów Bessona widziałem ale lepsze robi Spielberg, też filmy Spielbrga dosyć sużo i ciągnie mnie bardziej do niego niż do Bessona, niewem dlaczego ale tak jest.

Post został pochwalony 0 razy

Luc Besson to numer jeden, jeśli chodzi o kino akcji. Piąty Element, Wielki Błękit, Nikita - genialne filmy. Poza tym u niego tak fajnie wszystko wybucha Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja wole filmy z fredim crugerem

DICKINSON - To właśnie jest przykład nieczytania regulaminu... panie Bel Wypowiada się pan nie na temat ... Sorry ale dostajesz punkt karny.

Post został pochwalony 0 razy

Kurde, trudne jak byk ! Uwielbiam Lucka oczywiście za Leona Zawodowca i Piąty element, ale jednak Spielberg wydaje mi się bardziej wszechstronny, doświadczony i w potrafi zrobić świetny film dla też szerszej publiczności. Ja uwielbiam takie jego filmy jak Kolor purpury, Lista Schindlera, E.T. czy Szczęki. Superowy gość Smile

wiem, że tego sie nie robi na forum, ale nie mogę znaleźć guziczka "edit", a chciałabym coś jeszcze dodać odnośnie tego co pisał Shere, mówisz, że filmy Spielberga nie zmuszają do refleksji?
a kolor purpury, lista Schindlera, A.J., Amistad ?
To nie są jakieś tam filmidła i nie są one też dla mas... Besson jest świetny, ale jeszcze musi się dużo nauczyć. Z drugiej strony obaj Panowie reprezentują różne style i nie można ich tak łatwo porównać. :-)

Post został pochwalony 0 razy

Luc Besson jest mistrzem.
"Leon Zawodowiec" to czysta poezja i samo życie Wink

Od tego filmu zaczęła sie moja "miłość" to tego miłego starszego pana ;P
"Piaty element" - cóż... mogę oglądać i setny raz Wink

Reżyserował takie filmy jak: Joanna D'Arc, Piąty element, Leon zawodowiec, Nikita [po czym amerykanie ją kupili... eh... ]
Napisał scenariusze do: Taxi, Transporter (obie części), Leon, Nikita, 13 dzielnica, Yamakasi, Wasabi, Piąty element

Co prawda teraz reżyseruje dla dzieci <buuuu>. Książka "Artur i Minimki" była okropna. Akcja zerowa. Na film się nie skuszę.

Ale i tak uważam, że jest lepszy niż S. Spielberg. Choć E.T. był uroczy Wink

Post został pochwalony 0 razy

Brawa! Nalać jej/mu piwa!

Post został pochwalony 0 razy

Jak lać to wszystkim Wink

Post został pochwalony 0 razy

Zobaczycie Heretycy! Nowy Indiana Jones Zmiecie Bessona z powierzchni galaktyki! Very Happy

a wasz mistrzu właśnie dokłada rekę do Hitmana i TAXI 4 ...Good Luck!

Post został pochwalony 0 razy

Nie zapomnij o Arturze i Minimkach.
Besson i tak jest lepszy niż odgrzewanie po X latach chwytliwego tematu tylko dla kasy.

Post został pochwalony 0 razy